Zgłosili się do mnie bez ostrzeżenia.
SpecShop – sklep zajmujący się sprzętem taktycznym, survivalowym i wszystkim, co można zabrać do lasu, schronu albo postapokaliptycznego biura.
Ich misja: potrzebujemy lampy.
Moja odpowiedź: dajcie mi logo i trzy kawy.
Tak oto powstało w sumie sześć świecących napisów, który łączą w sobie moc technologii, magię LED-ów i niepokojący urok czarnego PETG z drukarki 3D.
Projekt przeszedł bez zastrzeżeń. Zero poprawek. Zero narzekań. Tak jak lubię – szybko i skutecznie.
Zobaczcie efekt na wideo i pamiętajcie, że
jeśli też chcecie napis LED, który świeci, błyszczy i rozbawia ciemność – piszcie. Robię na zamówienie. Dla firm, sklepów, osób prywatnych i całych dywizji artystycznych.
PS Otworzyłem nową podstronę pt. Napis LED na zamówienie – tam można podejrzeć kilka moich poprzednich akcji świetlnych.

Zmontowany napis ma 50 cm szerokości i 20 wysokości. Świeci przyjemnym neutralnym światłem. Profeska.