*Pod warunkiem, że dobrze wpiszesz tekst w konfiguratorze
Zrobienie własnej lampy nigdy nie było prostsze. Serio — to zajmuje jakieś dwie minuty, czyli mniej więcej tyle, ile trwa kawałek o złamanym sercu w radiu albo chwila, po której zaczynasz kwestionować swoje decyzje życiowe.
Wchodzisz w konfigurator, wpisujesz dowolny tekst, wybierasz rozmiar i czcionkę. Na podglądzie widzisz dokładnie to, co potem stanie się Twoją lampą — żadnych niespodzianek (no, może poza tym, że światło bywa bardziej szczere niż ludzie).
Na przykład ja zrobiłem lampę z napisem „WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE*”.
Ta gwiazdka na końcu jest istotna — bo przecież skąd to wiadomo.
Ale światło świeci, więc na chwilę można w to uwierzyć.
Tak więc: baw się słowami, eksperymentuj ze słowami, wpisuj swoje prawdy i wątpliwości.
Resztą zajmie się drukarka 3D, trochę prądu i odrobina nadziei.
Film z instrukcją obok, a tutaj sam KONFIGURATOR. Zapraszam!